Zapylają rośliny, z których potem dają miód, a dzięki tak zwanej apiterapii, pomagają w leczeniu chorób układu oddechowego czy systemu nerwowego. Pszczoły, bo o nich mowa, mają dzisiaj swoje święto - 8 sierpnia obchodzony jest w Polsce Wielki Dzień Pszczół. Z tej okazji odwiedziliśmy pasiekę na dachu i „api-domek" wypełniony prozdrowotnym mikroklimatem – prosto z ula.
Na dachu jednego z budynków w Ciechanowie mieści się pasieka licząca ponad 20 rodzin pszczelich, kilkanaście uli i ponad milion dwieście tysięcy pszczół. Jak tłumaczył nam Krzysztof Petrykowski, pszczelarz opiekujący się pasieką, najważniejsza w ulu jest królowa - matka pszczela.
– Potrafi złożyć do 3 tysięcy jaj dziennie w miesiącach maj- czerwiec. W pozostałych okresach do 2 tysięcy - powiedział.
Pasieka to hobby pana Krzysztofa, które ciągle się rozrasta. W jego pasiece są dwa gatunki pszczół, które charakteryzuje to, że są łagodne. – Na dachu jesteśmy podniesieni o 6 metrów i lot pszczół nie pokrywa się z trasami przechodzenia ludzi – zapewniał.
Nowością w pasiece na dachu jest apiterapia w specjalnym tak zwanym „api-domku”, w którym w zabezpieczonych miejscach znajduje się 120 tysięcy pszczół, tworząc wewnątrz prozdrowotny mikroklimat prosto z ula. – Całe powietrze z ula metodą grawitacyjną przedostaje się do domku. Oddychamy powietrzem z ula, które jest lecznicze. Możemy leczyć choroby płuc, depresje – wyliczał Krzysztof Petrykowski.
Pszczoły mają ogromne znaczenie dla środowiska i całego ekosystemu, zapylają kwiaty, dzięki nim mamy, owoce, warzywa, w Europie od pracy tych owadów uzależnionych jest ponad 4 tysiące odmian warzyw. – Aby pomóc naszym pszczołom możemy stworzyć dogodne dla nich warunki na naszych balkonach, ogrodach poprzez sadzenie roślin miododajnych, ustawienie poidełek dla owadów, a przede wszystkim ograniczenie chemikaliów w naszych ogrodach – mówiła Anna Dołęgowska z Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska, Starostwa Powiatowego w Ciechanowie.
Według naukowców o pszczołach wiemy na razie tylko 2 procent Ciekawostką jest to, że pszczoła by trafiła do ula musi widzieć promienie podczerwone słońca. Pszczoła nie rozróżnia wszystkich kolorów, widzi dużo w podczerwieni i fiolecie.
Źródło: TVP, Warszawa
